Nierzadko zdarzało się, że któraś z Pór Roku miewała drobne romanse – najczęściej z Żywiołami, ponieważ to z nimi najczęściej przebywała. Bywało również czasem, że jedna Pora Roku romansowała z dwoma Żywiołami, albo dwie Pory Roku z jednym tym samym Żywiołem.
Tak było między innymi z Kise Latem, który romansował z Aomine Wodą. Kise Lato bywał płaczliwy i miewał złe humory, a yo wiązało się z deszczem oraz burzami, dlatego też więź Kise Lata oraz Aomine Wody była bardzo silna. Oprócz niego z Aomine Wodą romansował również Kagami Jesień. On akurat nie musiał płakać, aby nawiązać więź z Aomine Wodą – Aomine Woda bowiem sam ochoczo mu pomagał, żądając później od Kagamiego Jesieni zapłaty.
Oczywiście, w naturze.
Pory Roku oraz Żywioły płaciły TYLKO w naturze.
Bo jakżeby inaczej?
Ta historia wiążę się jednak z romansem innej Pory Roku i innego Żywiołu. A zaczęła się pewnego ciepłego, Midorimo Wiosennego dnia...
Takao Ziemia miał z Midorimą Wiosną wiele wspólnego, choć Midorima Wiosna uparcie temu zaprzeczał. Często jednak zdarzało się, że Takao Ziemia przyprawiał go o słoneczne rumieńce na policzkach (choć częściej raczej o bóle głowy). Midorima Wiosna nie przepadał za tym uczuciem, ale wiedział w głębi ducha, że Takao Ziemia pomaga mu w ten sposób, ponieważ kiedy policzki Pory Roku były rumiane, wówczas słoneczko świeciło mocniej.
Midorima Wiosna potrafił być ciepłą istotą, jednak z początku, podczas pracy nad zniszczeniami Kuroko Zimy, często bywał bardzo oziębły. W takich właśnie chwilach lubił spotykać Takao Ziemię i znosić jego prztyczki, gdyż wówczas jego policzki się rumieniły, a słoneczko mocniej grzało. W ten sposób również Takao Ziemia robił się nieco miększy i łatwiej było Midorimie Wiośnie sadzić sadzonki.
– Ach, czyż to nie Shin-chan Wiosna?- zagadnął Takao Ziemia któregoś dnia, napotykając na swej drodze Midorimę Wiosnę, który jak zawsze sadził nowe roślinki.- Achh, Shin-chan Wiosna, na twój widok jak zawsze ożywają we mnie wszystkie korzenie!
Midorima Wiosna poprawił swoje okulary na nosie, rumieniąc się uroczo. Słoneczko nad jego głową zaczęło mocniej grzać, a w jego promyczkach kwiatki i drzewka wesoło poruszały się na wietrzyku, ciesząc z tego ciepła.
Lecz wtem, niespodziewanie, Takao Ziemia zaczął się rozbierać.
– C-co ty wyprawiasz, do choinki?!- zaklął Midorima Wiosna, patrząc na niego z przerażeniem.
– Ech? No jak to co?- Takao Ziemia uśmiechnął się do niego figlarnie.- Zrobiło się tak ciepło... Aż szkoda nie korzystać!
– W-wcale nie jest aż tak ciepło!- stwierdził Midorima Wiosna, jednak ponieważ widok półnagiego ciała Takao Ziemi wywołał na jego twarzy jeszcze większe rumieńce, w odpowiedzi słoneczko zaczęło grzać jeszcze mocniej.
– Widzisz?- zaśmiał się Takao Ziemia, odpinając pasek spodni.
– P-przestań!- pisnął Midorima Wiosna, z niepokojem spoglądając na sadzonki.- Z-zaraz je wysuszymy!
– Przykro mi, Shin-chan Wiosno, ale w tych ubraniach zrobiło mi się wilgotno...- westchnął ostentacyjnie Takao Ziemia, uśmiechając się pod nosem.- Teraz już za późno, tak mi wilgotno w tym cieple, że zaraz ci wszystkie roślinki pogniją, zobaczysz!
Midorima Wiosna niemal płonął z zawstydzenia, a słońce w odpowiedzi prażyło jego plantacje. Wydawało mu się, że wręcz słyszy narzekania roślin i drzew, które popędzały go, by zrobił to, co zawsze musiał robić, by Takao Ziemia przestał być taki wilgotny.
Ale szybko się okazało, że to sam Takao Ziemia szeptał mu to do ucha.
– To jak będzie, Shin-chan Wiosno?- zapytał cicho, z niewinną minką.- Zajmiesz się moim konarem...?
Midorima Wiosna usilnie starał się uspokoić. Wiedział jednak, że nie ma innego wyjścia! Musiał uspokoić wilgotność Takao Ziemi, a dzięki temu również ostudzić własne słoneczne rumieńce.
Zawstydzony do granic możliwości, skinął więc głową i pozwolił poprowadzić się Takao Ziemi do samego jego wnętrza – próbując oszukać samego siebie i wmówić sobie, że wcale a wcale tego nie lubi!
W taki właśnie sposób Takao Ziemia najczęściej romansował z Midorimą Wiosną. I choć próbowali kryć się ze swoim słodkim romansem, wszyscy uważali ich za najbardziej dobraną parę Pory Roku i Żywiołu!
"A yo wiązało się " chyba to wiązało się. To opowiadanie jest takie urocze! ~ Yuukifan
OdpowiedzUsuńJezu ile cukru <3
OdpowiedzUsuń~Rin Akashi
Przyznaję się xD
OdpowiedzUsuńKonar wygrał wszystko!
OdpowiedzUsuń