Myślałam, że wymyślanie tytułu opowiadania/shota jest ciężkie, ale nie ma nic gorszego niż wymyślanie tytułu... posta xD
Jedziemy dalej z opowiadankiem "15 minut", przeskakujemy teraz do perspektywy Takao [przypominam, że w poprzednim rozdziale Akashi wpadł do Midorimy i jedli pyszne ciasto, na które sama miałam cholerną ochotę, gdy pisałam ten rozdział :')].
Zapraszam do czytanka! c:
15 minut
Rozdział czwarty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz