Nie wiem, czy ktoś z Was zauważył (choć chyba już o tym wspominałam xD), ale moje pierwsze w
życiu AsaNoya, zatytułowane "Szczególny dzień Nishinoyi" - usunęłam. Było do kitu i bardzo go nie lubiłam xD Choć na Wattpadzie chyba jeszcze jest, więc jakby ktoś był ciekawy jak marnie mi to wyszło, to zapraszam na poszukiwania... xD
W każdym razie! Dziś wpadam do Was z nową AsaNoyą, tym razem napisaną porządnie i z serduszkiem! ^^
Są Wasze upragnione seksy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zapraszam do czytania!
Najlepszy prezent
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz