Ah, udało mi się i tym razem zdążyć na czas chociaż z tą "Bezsennością Tokio", także nie dokładam sobie kolejnej zaległości, zostaje "Chryzantemka" : D
Znów pojawiają się pytania o zamówienia, dlaczego piszę raz jeszcze mój plan na przyszłość:
1. Skończyć "Bezsenność Tokio".
2. Skończyć "Chryzantemę".
3. Pisać "Ciernie" i zaległe zamówienia.
4. Skończyć wszystkie zamówienia.
5. Nadal pisać "Ciernie" i wrócić do "Mody na Uke" (w między czasie chyba jakieś one-shoty).
Kochani, przypominam, że od poniedziałku do piątku pracuję w bardzo nieregularnych godzinach, wracam późno i nie mam czasu pisać - piszę tylko w weekendy, więc nie spodziewajcie się po mnie cudów xD Macie prawo się upominać, ale ja o żadnym zamówieniu (które potwierdziłam, że napiszę) nie zapomniałam i mam zapisane już pomysły na karteczkach, brakuje mi po prostu czasu.
Tyle gadania, zapraszam do czytanka - ten rozdzialik jest o jedną stronkę krótszy niż pozostałe, ale nie było sensu tego bardziej przeciągać.
Jeszcze dwa chaptery i koniec, wiecie? :')
Bezsenność Tokio
Rozdział dziewiętnasty
Kontynuacja 'Mody na uke' wywołuje zaciesz tak bardzo :D
OdpowiedzUsuń