Uff, no to wygląda na to, że z "Bezsennością Tokio" się udało! : D
Oto szesnasty rozdział dla Was, kochani ^^ Jak zawsze mam nadzieję, że Wam się spodoba, tymczasem zmykam zabierać się za "Ciernie" - postaram się chociaż je zacząć... xD
Miłego czytania!
Bezsenność Tokio
Rozdział szesnasty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz