Witajcie, kluseczki moje : D
Coś ostatnio Was zaniedbuję, wiem, ale to wszystko przez pracę, przysięgam ;_; Brak mi czasu, żeby pisać, ale oczywiście niczego nie zawieszam *3*
Ostatnio (jakoś w zeszłym miesiącu) zakupiłam sobie całą serię książek "Zwiadowcy" Flanagana Johna i planuję napisać kilka opowiadań z tamtejszymi pairingami (BL rzecz jasna xD). Jeśli ktoś zna i lubi tę serię, to może się na takową wieść ucieszy :D
Tymczasem jednak przychodzę dziś do Was z dwudziestym siódmym rozdziałem "Cierni" :3 Co do "Chryzantemy" i zamówień, nie wiem jak się one potoczą, bo chciałabym dać Wam na święta to świąteczne opowiadanko, które szykuję D: Dlatego szykujcie się na to, że będzie chyba troszkę biednie z opowiadaniami xD (choć będę się starać! ♥).
Zapraszam Was do czytania, ja zaś pędzę odpisywać na Wasze komentarze ^^ ♥
Ciernie
Rozdział dwudziesty siódmy
Senpai, jesteś ostatnią bloggerką, która może mówić, że zaniedbuje swoich czytelników! Wierz mi, mam doświadczenie z blogami, gdzie bloggerzy centralnie NIC nie wpisują, żadnego posta o wyjeździe, czy o tym że robią sobie przerwę. W porównaniu do nich, Senpai, za bardzo nas rozpieszczasz. Ale to tylko MOJE ZDANIE. :D
OdpowiedzUsuńRozumiem ;_; Ale wiesz, jak ja Wam nie wrzucam nic przez całe pięć dni to mam wrażenie, że już wszyscy o mnie zapomnieli xDD Po prostu uwielbiam Was rozpieszczać, bo to jak okazujecie mi sympatię, komentując moje opowiadania sprawia, że no... że no inaczej się nie da ;_; Gdybym była w stanie, pisałabym dla Was codziennie przez 24h xD
UsuńBardzo dziękuję za Twój milusi komentarz *3* Pozdrawiam Cię cieplutko ♥